Składniki:
– 2 szklanki mąki pszennej
– 150 g drobnego cukru do wypieków
– 1 kostka masła
– cukier wanilinowy
– szczypta soli
– 4 jajka
– ½ szklanki jogurtu naturalnego
– 1 łyżeczka sody oczyszczonej
– ½ łyżeczki proszku do pieczenia
– 1 i 1/5 tabliczki gorzkiej czekolady min. 70%
krem:
– 500 g serka mascarpone
– 1/2 szklanki cukru
– 5 łyżek jogurtu naturalnego bez laktozy
– duża garść świeżych borówek amerykańskich i np. malin
– oraz dodatkowo kilka owoców do dekoracji
Przygotowanie:
Składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Czekoladę połamać, wrzucić do rondelka, wlać 1/4 szklanki wody. Roztopić na minimalnym ogniu, wystudzić. Mąkę, sól, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną – przesiać, odłożyć.
Masło i cukier oraz cukier wanilinowy utrzeć mikserem do powstania jasnej i puszystej masy, która podwoi swoją objętość. Dodawać żółtka, jedno po drugim, ucierając do całkowitego połączenia się składników. Stopniowo wlewać rozpuszczoną czekoladę, nie zaprzestając ucierania. Na koniec dodać jogurt oraz mieszankę mąki, sody i proszku do pieczenia. Białka ubić z solą na sztywną pianę. Dodać do masy czekoladowej.
Formę o wymiarach 23 x 27 cm lub tortownicę o średnicy maksymalnie 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać ciasto.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 50 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Ciasto wyjąć, wystudzić przedzielić na pół. Zrobić krem. Mascarpone zmiksować z cukrem oraz jogurtem. Przełożyć ciasto masą i ułożyć na niej owoce. Możemy również delikatnie wymieszać owoce z masą i wtedy przełożyć ciasto. Na wierzchu posmarować delikatną warstwę masy oraz położyć owoce. Opcjonalnie posypać czekoladą*
* ja zazwyczaj wykorzystuje do dekoracji górną warstwę ciasta czekoladowego, która często lubi mieć wybrzuszonym nieregularny kształt wierzchołka . Wyrównując górę, ścinam delikatnie wierzch i wykorzystuje do posypania ciasta 🙂