Mija rok odkąd w naszym kraju ogłoszono początek pandemii. Przez ten czas wprowadzane są liczne ograniczenia a tym samym podróżowanie poza granicę Polski stało się bardzo utrudnione a wręcz w niektórych okresach nierealne. Wracam więc co jakiś czas do moich ostatnich podróży po wspaniałej włoskiej Ligurii i Toskanii i planuje w głowie kolejne wyjazdy!
Może już w krótce się uda 🙂 A może ktoś z Was drodzy czytelnicy szuka pomysłu na najbliższy wyjazd do włoskiej krainy? Zapraszam Was po moje włoskie propozycje na wypoczynek.
To za czym najbardziej tęsknie to pyszne włoskie jedzenie, aromatyczna kawa oraz cudowne krajobrazy i panoramy.
Moim ulubionym miejscem we Włoszech jest Cinqueterre – to mój raj na ziemi:) Cudowne, hipnotyzujące wybrzeże, piękne kolorowe domki miasteczek położonych nad samym morzem oraz cudowna przyroda, winnice i dużo zieleni wokół.
Kierunek jaki teraz mam w głowie to włoskie wyspy. Jedną z nich jest Sardynia. Czytając różne przewodniki i oglądając liczne zdjęcia myślę, że czas spędzony w takim miejscu byłby niezwykle ciekawy i różnorodny. Osobiście bardzo lubię wyjazdy organizowane indywidualnie ale jeśli ktoś woli mieć zorganizowany czas przez biuro podróży polecam Wam Itakę . Pod tym linkiem znajdziecie niezbędne informacje oraz opis atrakcji jakie na Was czekają wybierając się na Sardynię.
A co ja chciałabym zobaczyć?
CAGLIARI
Stolica Sardynii. Jest to największe miasto na wyspie z licznymi zabytkami (m.in. XIII- wieczna katedra Santa Maria ora Wieżę Słonia) i z pięknym parkiem Monte Urpinu z którego roztacza się cudowny widok na całe miasto i okolicę.
ALGHERO, CASTELSARDO
Alghero to jedno z najładniejszych miast Sardynii, położone na zachodnim wybrzeżu z piękną piaszczystą plażą La Bombarde oraz portem rybackim. W mieście znajdują się również liczne zabytki wraz z charakterystyczną dla stylu gotyckiego architekturą. Myślę, że warto urządzić sobie spacer po tutejszych uliczkach aby zobaczyć starówkę wraz z katedrą oraz kościołem San Francesco. A szukając schronienia przed wysokimi temperaturami dobrym pomysłem będzie zrobienie sobie przerwy na espresso i sebadas – jeden z typowych deserów Sardynii. Jest to ciasto z serem polane miodem. Jeszcze nigdy nie próbowałam ale czytając opis już mi zaczynają pracować kubki smakowe 😉
Castelsardo to miasteczko z licznymi wąskimi uliczkami z pięknym widokiem na Zatokę Asinaria. W miasteczku możemy zwiedzić Zamek Doriów, który jest największą atrakcją tego miejsca. A po kolejnym spacerze usiąść w którejś z uliczek i napić się dobrego wina. Podobno popularne w tym regionie to białe wino Vermentino di Gallura oraz czerwone Cannonau. Ach jak ja uwielbiam włoskie wina. I wcale nie muszą być to wina drogie, żeby były dobre 🙂 Ja zazwyczaj zamawiam tzw. domowe wina. I szczerze polecam je każdemu. Są pyszne i nie rujnują za bardzo budżetu ?
SZMARAGDOWE WYBRZEŻE czyli COSTA SMERALDA
Jak sama nazwa wskazuje, spodziewam się zobaczyć tutaj cudowne i zapierające dech w piersiach wybrzeże z intensywnym szmaragdowym kolorem morza. Urozmaicona linia brzegową z pięknymi zatoczkami, charakterystyczną roślinnością oraz czystą wodą o intensywnej barwie to cechy charakterystyczne dla tego regionu. Myślę, że warto zrobić sobie wycieczkę objazdową po całym wybrzeżu. Warto pomyśleć o wypożyczeniu samochodu jeśli planujemy sami wszystkie organizować sobie wycieczki. Na pewno będziemy cieszyć się wspaniałymi i niepowtarzalnymi krajobrazami, pejzażami i słynnymi plażami takimi jak: Liscia Ruja, Romazzino, Capriccioli, Il Pevero, La Chelvia, Rena Bianca czy Spiaggia del Principe.
SU NURAXI DI BARUMINI
Największy, najstarszy i najlepiej zachowany kompleks budowli powstałych w okresie cywilizacji nuragów (ok. 1500 e. p.n.e ), wpisany na listę UNESCO. Nuragi są to megalityczne budowle w kształcie ściętego stożka. Kompleks ten jest uważany przez naukowców za dawną stolicę Sardynii.
A po Sardynii może by tak od razu na Sycylię po przepyszne cannoli. To mój ulubiony sycylisjki deser jaki kiedykolwiek jadłam!
A co oprócz pysznego cannoli? Zobacz tutaj jakie atrakcje proponuje ITAKA.
A to moja lista miejsc, które na pewno odwiedzę:
CEFALU
Jest to miejscowość położona u stóp potężnej skały La Rocca, gdzie dawniej prawdopodobnie znajdowała się grecka fortyfikacja. W miasteczku znajduję się oczywiście mnóstwo perełek dla miłośników architektury. Katedra pochodząca z XII w. , łaźnie rzymskie, liczne zabytkowe kościoły a także piękne Palazzo Maria z XIII w., (w stylu katalońskim) czy Palazzo Piraino z XIV w. A po spacerku myślę, można wybrać się na pobliską piaszczystą plażę by nacieszyć się sycylijskim słońcem i rozkoszować smakiem włoskich lodów lub zimnego prosecco.
ETNA i Wąwóz Alcantara
Etna to najwyższy i największy aktywny wulkan w Europie. Ostatnio często można słyszeć o tzw. przebudzeniu wulkanu i licznych erupcjach. Wg. przewodników górę można zdobywać pieszo (czas to ok. 4h tam i z powrotem) ale również można skorzystać z kolejki 😉 Ja wybrałabym opcję pierwszą – lubię aktywnie spędzać czas 😉 A szybki trekking na Sycylii brzmi całkiem dobrze 😉 Zobaczyć Etnę z oddali i być na jej szczycie to będzie na pewno jedno z głównych celów mojej wyprawy na Sycylię. Dodatkowo chciałabym zwiedzić rezerwat skalny – Wąwóz Alcantara, znajdujący się u podnóża wulkanu Etna, który wygląda na zdjęciach mega ciekawie i zjawiskowo. Myślę, że fajnie zrobić sobie właśnie taką wycieczkę i pobyć bliżej natury. A po dłuuugim spacerku chętnie skosztuję soku ze świeżo wyciśniętych sycylijskich pomarańczy i z zjem jakąś dobrą pizzę lub włoską parmigiane ? Bo czym byłaby podróż do Włoch bez prawdziwych włoskich produktów i wspaniałych włoskich dań.
DOLINA RZEKI NOTO oraz REZERWAT NATURALNY CAVAGRANDE DEL CASSIBILE
Podobno to jedno z najpiękniejszych miejsc we Włoszech i na Sycylii. W dolinie rzeki Noto znajduje się osiem przepięknych barokowych miasteczek wpisanych na listę UNESCO Caltagirone, Militiello Val di Catania, Katania, Modica, Noto, Palazzolo, Ragusa i Scicli . Taka wycieczka to nie lada gratka dla miłośników architektury ale również spragnionych pięknych widoków i obcowania z naturą. A po takiej wycieczce nie ma nic przyjemniejszego niż zimne prosecco i owoce morza. Po miejskich zabytkach fajnie byłoby dla równowagi wybrać się gdzieś bliżej natury z dala od ulicznego zgiełku. Natknęłam się na kilku blogach na opisy mało popularnego ale za to niezwykle pięknego rezerwatu naturalnego Cavagrande del Cassibile. Zdjęcia zapierają dech – muszę koniecznie tam pojechać !
PALERMO i TAORMINA
Palermo to stolica i serce Sycylii. To centrum przemysłowe, kulturalne, turystyczne i handlowe i skupisko głównych usług. Liczne zabytki i piękna architektura w stylu gotyckim, renesansowym a także barokowym. Taormina miasteczko we wschodniej części Sycylii z pięknym teatrem greckim, katedrą a także górującą nad miastem dobrze zachowanym zamkiem oraz widokiem na Etnę. Będąc w Taorminie możemy wybrać się do pobliskiego rezerwatu Baia della Isola Bella i skorzystać z plaży znajduącej się w zatoczce.
AGRIGENTO i MODICA
Agrigento to starożytne miasto z ok. XIV w. p.n.e.. Dla fanów mitologii rzymskiej i greckiej jest to na pewno nie lada atrakcja. W miejscu, gdzie dziś leży nowe miasto, stał niegdyś akropol a w dole postawiono budynki świątynne, które dziś noszą nazwę Dolina Świątyń (Valle dei Templi). Najważniejsze obiekty to: Świątynia Zeusa, Świątynia Dioskurów, Ogród Kolymberta, Świątynia Hefajstosa, Świątynia Herkulesa oraz Świątynia Concordii i Junony Łacińskiej.
A na koniec chętnie odwiedzę Modicę. Wyczytałam, że oprócz pięknej architektury baroku i cudownej panoramy z tarasu widokowego, miasto słynie z najlepszego cannoli i z niezwykłej czekolady. Brzmi intrygująco i pysznie ! A kto jadł cannoli i pokochał tak jak ja na pewno podzieli mój entuzjazm i będzie chciał również wybrać się do Modica 🙂
Jak na pierwszy raz mój wyjazd na Sardynię i Sycylię ma dosyć bogaty plan do zrealizowania 🙂 Mam nadzieję, że już w krótce będę miała okazję je zrealizować 🙂 A Wy gdzie planujecie wyruszyć? Może również tak jak ja będzie to kierunek ?wyspy włoskie? Podzielcie się w komentarzach swoimi pomyslami i marzeniami ?
Drugą część relacji z moich włoskich wakacji rozpoczynam od Pizy – pięknego miasta w Toskanii położonym nad rzeką Arno.
Miasto urzeka architekturą, dobrym jedzeniem, ciekawym układem urbanistycznym. Do Pizy mamy bezpośrednie loty m.in. z Krakowa, dlatego można wyskoczyć na szybki weekend do tego urokliwego miasta i zwiedzić najciekawsze miejsca.
Podstawową atrakcją miasta jest kompleks architektoniczny „Pole cudów” (Campo dei Miracoli) z czasów średniowiecza w skład, którego wchodzi Katedra, Babtysterium, słynna na cały świat Krzywa Wieża oraz cmentarz Camposanto.
Poza tym, warto tutaj zobaczyć:
– Museo dell’Opera del Duomo – znajdują się dzieła pochodzące z budynków z Pola cudów.
– Museo delle Sinopie – znajdują się tutaj szkice fresków z cmentarza Camposanto.
– Orto Botanico – najstarszy ogród botaniczny w Europie
– Piazza dei Cavalieri- znajdują się tutaj budynku z XVI i XVII wieku, Palazzo dei Cavalieri, kościół Santo Stefano oraz Palazzo dell’Orologio
– Santa Maria della Spina – mały kościółek nad rzeką Arno w stylu romańsko – gotyckim
– Kościół San Frediano – pochodzący z XI wieku kościółek z piękną achitekturą średniowieczną.
Będąc w Pizie znalazłyśmy świetne miejsce z bardzo dobrym jedzeniem. Jest to w 100% knajpka z tradycyjnym wloskim jedzeniem prowadzoną w 100% przez Włochów. Miejsce gdzie jedzą lokalni mieszkańcy. Pyszne desery,świetne świeże makarony, sałatki i wino nalewane z kurków 🙂 – warto odwiedzić to miejsce.
Przydatne informacje: Gdzie dobrze zjeść:
Numeroundici – Via S. Martino, 47, 56125 Pisa PI, Włochy
Al Bagno di Nerone – Largo Parlascio, 26, 56127 Pisa PI, Włochy
L’Ostellino – Piazza Felice Cavallotti 1, 56126, Piza, Włochy Nocleg – Hostel Pisa – Filippo Corridoni 29, 56125 Piza, Włochy Parking darmowy blisko centrum– Via Fazio degli Uberti, 39, 56123 Pisa PI, Włoch
SAN GIMIGNANO I VOLTERRA
Te dwie miejscowości to prawdziwe perełki środkowej Toskanii. Piękne wąskie uliczki z licznymi sklepikami i tratorriami serwującymi pyszne wino i dobre włoskie jedzenie.
San Gimignano otoczone jest kamiennymi murami a jego centrum charakteryzuje się 15 wieżami z XI – XII w. różnej wysokości, które wpisne są na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO.
Poza tym, warto tutaj zobaczyć:
– Piazza del Duomo – plac otoczony wieżamy na którym znajduje się kościół z XII w. ( Basilica di Santa Maria Assunta z pięknymi rzeźbami i freskami)
– Piazza della Cisterna – plac z antyczną studnią zlokalizowaną na środku.
– Palazzo Nuovo del Podesta – ratusz z największą wieżą (54 metry)
– Palazzo Vecchio del Podesta – najstarsza wieża w mieście. Rok wybudowania 1200.
Przydatne informacje:
Gdzie dobrze zjeść:
Bel Soggiorno – Via San Giovanni 91, 53037, San Gimignano, Włochy
Le Vecchie Mura – Via San Giovanni 91, 53037, San Gimignano, Włochy
Ristorante Locanda La Mandragola – Via Diacceto 7, 53037, San Gimignano, Włochy
L’Ostellino – Piazza Felice Cavallotti 1, 56126, Piza, Włochy Parking darmowy blisko centrum– Via Fazio degli Uberti, 39, 56123 Pisa PI, Włochy
Jeśli podróżujemy samochodem lub skuterem, warto pomyśleć o zwiedzeniu tego samego dnia również Volterry . My właśnie tak zrobiłyśmy. Volterra jest dużo mniejsza niż San Gimignano ale równie urokliwe. Wąskie kamieniste uliczki z licznymi knajpkami, starożytna zabudowa z pięknymi widokami na otaczające ją pola i charakterystyczną roślinność toskańską. Miasto jest znane z wydobycia soli kamiennej i alabastru co widać w każdym sklepiku z pamiątkami.
Poza tym, warto tutaj zobaczyć:
– Parco Archeologico „Enrico Fiumi” – urokliwy park w centrum miasta
– Piazza dei Priori – główny plac w miasteczku, które stanowi centrum.
– Palazzo dei Priori – najstarszy ratusz w Toskanii ( rok budowy 1208 – 1257)
– Katedra Santa Maria Assunta (Cathedral of Volterra) wraz z babtysterium z XII w.
Przydatne informacje: Gdzie dobrze zjeść:
Osteria La Pace – Via Don Giovanni Minzoni 55, 56048, Volterra, Włochy
La Sosta del Priore – Vicolo delle Prigioni 2 | all’angolo con via Matteotti, 56048, Volterra,
Panineria Al Vicolino- Via delle Prigioni 2, 56048, Volterra, Włochy Parking darmowy blisko centrum– Via della Stazione, Volterra
FLORENCJA
Żegnając się z prowincją Lukka i Piza przemieściłyśmy się do naszego ostatniego noclegu na naszej wakacyjnej mapie czyli do Florencji 🙂 Każdy, kto przyjeżdża do Toskanii powinien moim zdaniem zaliczyć wizytę w tym przepięknym mieście, które jest stolicą Toskanii. Jest to raj dla koneserów i wielbicieli sztuki oraz architektury 🙂 Liczne zabytki, piekne rzeźby, freski, muzea oraz ogromne budowle w tym najsłyniejsza Duomo robią piorunujące wrażenie wśród turystów. Myślę, że ilośc atrakcji jakie zapewnia to miasto powoduj, że jeden dzień to zdecydowanie za mało, żeby zwiedzić je całe I nasycić jego pięknem.
Podstawową atrakcją miasta jest słynna Katedra Santa Maria del Fiore z piękną dzwonnicą oraz babtysterium. Fasada bazyliki została zaprojektowana i wykonana w stylu gotyckim. Wejście do Katedry jest bezpłatne natomiast w sezonie letnim zwłaszcza w weekend musimy liczyć się z długimi kolejkami. Mimo to warto wejść do środka chociażby po to aby podziwiać piękne freski na sklepieniu nad prezbiterium.
Spacerując uliczkami Florencji warto wybrać się w stronę Ponte Vecchio (tzw. Most Złotników), jest to najstarszy most w mieście znajdujący się na rzece Arno. Kiedyś było to miejsce skupiające rzemieślników, garbarzy, handlarzy rybami i mięsem. Od 1593 roku decyzją księcia Ferdynanda I Medyceusza zostało wszystko usunięte z mostu a na ich miejscu powstały warsztaty jubilerskie i złotników. I tak jest do dzisiejszego dnia.
W pierwszej trójce mojego rankingu najpiękniejszych miejsc Florencji, jest wzgórze San Miniato, na którym znajduje się kościół San Miniato al Monte licznymi dziełmi sztuki pochodzącymi z XIV i XVI wieku oraz Plac Michała Anioła. To miejsca, z których będziemy mogli podziwiać przepiękną panoramę Forencji.
Poza tym, warto tutaj zobaczyć:
– Piazza della Signoria – plac w centrum Florencji zbudowany w okresie od XII do XIV wieku z jedną z najważniejszych budowli w tym miejscu jakim jest Pałac Vecchio.
– Galeria Uffizi – galeria sztuki, jedno z najstarszych muzeów w Europie
– Galeria dell’Accademia z przepięknymi rzeźbami obrazami taki artystów jak Michała Anioła, Sandro Botticellego czy Rafaela Santi.
– Kosciół Santa Croce- miejsce spoczynku wielu słynnych artystów m. in Michałs Aniołs, Galileusza oraz Dante Alighieri
– Ogród Boboli (Giardino di Boboli) – największy park we Florencji, który jest doskonały dla wszystkich, którzy chcą zrelaksować się i nacieszyć oko zielenią w przerwie po zwiedzaniu miasta.
Przydatne informacje: Gdzie dobrze zjeść:
-Trattoria Il Bargello – Borgo dei Greci, 37, 50122 Florencja, Włochy
-I’Pizzacchiere – Via San Miniato 2, 50125, Florencja, Włochy
-Panini Toscani – Piazza del Duomo, 34/R | Close to Museo Opera Del Duomo, 50122, Florencja,Włochy
-SandwiChic- Via San Gallo 3/R, 50129, Florencja, Włochy
-All’ Antico Vinaio – Via dei Neri 74 R, 50122, Florencja, Włochy
-Knajpki i lokale na Piazza della Repubblica
Parking darmowy blisko centrum – Parking 24h przy centrum handlowym Coop (Viale Pietro Nenni) Nazwa przystanku tramwajowego przy tym centrum – Nenni Torregalli Bilet komunikacji miejskiej z parkingu do centrum – 1,20 euro( cena w automacie)
Siena
Siena to miasto, które w tym roku odwiedziłam po raz pierwszy. Oczywiście urzekło mnie od pierwszej chwili swoją antyczną strukturą, która została w pełni zachowana. Najpiękniejszym zabytkiem w tym mieście jest Duomo z XII wieku z piękną fasada główną i bogatym w arcydzieła wnętrzem. Innym zabytkiem godnym uwagi zwłaszcza jeśli odwiedzamy to miejsce po raz pierwszy to główny rynek (Piazza del Campo ) z przepiękny placem w kształcie muszli z wybrukowaną czerwoną cegłą i marmurem.
Poza tym, warto tutaj zobaczyć:
– Museo dell’Opera Metropolitana del Duomo – muzeum przy katedrze
– Il Museo Civico – muzeum miejskie
– Pinacoteca Nazionale – główna galeria malarstwa
– La Torre del Mangia – wieża z widokiem na miasto
Przydatne informacje: Gdzie dobrze zjeść:
– La Taverna di San Giuseppe – Via Giovanni Dupre 132,53100, Siena, Włochy
– Osteria La Sosta di Violante -Via di Pantaneto 115,53100, Siena, Włochy,
– Antica Osteria da Divo -Via Franciosa 25-29, 53100, Siena, Włochy
– Osteria Enoteca Sotto Le Fonti – Via Esterna Fontebranda 114, 53100, Siena, Włochy Parking darmowy blisko centrum – Parking 24h przy centrum handlowym Coop (Viale Pietro Nenni)
Monteriggioni i Castellina in Chianti
Toskania to nie tylko zabytki, architektura i piękno dziedzictwa kulturowego . To również, a może przede wszystkim przepiękne winnice, zieleń, lawendowe pola, cyprysy i cudowne krajobrazy. Ostatnie dni naszych wakacji w Toskanii spędziłyśmy podróżując po uliczkach i wzgórzach podziwiając krajobrazy i obcując w ten sposób z przyrodą. Przy tej okazji odwiedziłyśmy dwie urokliwe, malutkie miejscowości aby jeszcze bardziej poczuć klimat toskańskiej wioski i zasmakować się w lokalnych produktach.
Monteriggioni to przepiękna malutka miejscowość z zamkiem w prowincji Siena założona w 1203 roku. Miasteczko było średniowieczną twierdzą usytuowaną na jednym ze wzgórz Toskanii. Jest to obowiązkowy punkt dla wszystkich miłośników Toskańskich klimatów. Piękne kamienista zabudowa, kościółek z XVI wiecznym placem, winorośle, zieleń i widoki ze wzgórza zabiorą nas w klimat średniowiecznych czasów. Największą atrakcja jest zamek Castello Monteriggioni, który stanowi jakby oddzielne mini miasteczko.
Gdzie dobrze zjeść:
Antico Travaglio – Osteria Gelateria – Piazza Roma 6/a, 53035, Monteriggioni, Włochy
Ristorante Il Pozzo – Piazza Roma 2, 53035, Monteriggioni, Włochy
Kolejne miasteczko, które odwiedziłyśmy to Castellina in Chianti. Urokliwe miasteczko w prowincji Chianti, które słynie z produkcji win o tej nazwie. Piękne widoki i krajobrazy wsi toskańskiej zachęcają do tego, aby zatrzymywać się co jakiś czas i delektować się tymi widokami. Polecam Wam serdecznie na taką wyprawę wypożyczyć samochód lub skuter J.
Poza tym, warto tutaj zobaczyć:
– Museo Archeologico Chianti Sienese – Nowoczesne muzeum znajdujące się w zabytkowej wieży na głównym placu miasta.
– Via delle Volte – zabytkowa, podziemna trasa turystyczna. Wewnątrz podziwiać możemy beczki z winem, znajdują się też okna widokowe oraz restauracje ze stolikami w trasie podziemnej.
– Kościół San Salvatore – Neoromański kościół wewnątrz którego znajdują się XV wieczne freski przedstawiające Madonnę z Dzieciątkiem.
– Liczne winiarnie
– Etruscan Tomb at Monte Calvario starożytne ruiny
W miasteczku organizowane są liczne degustacje win i można tutaj zasmakować w naprawdę dobrej kuchni włoskiej 🙂
Przydatne informacje:
Gdzie dobrze zjeść: Pizzeria il Fondaccio – Via Ferruccio 27, 53011, Castellina In Chianti, Włochy Via Toscana 1, Località Fonterutoli, 53011, Castellina In Chianti, Włochy Parking darmowy blisko centrum: parking wzdłuż Strada regionale 222 Chiantigiana
Jezioro Garda
Castellina In Chianti była naszym pożegnaniem z moją ukochaną Toskanią. Ponieważ lot miałyśmy z Bergamo ostatni dzień wakacji postanowiłyśmy wypocząć już w okolicach naszego lotniska. Wybó padł na Jezioro Garda. Jest to największe jezioro we Włoszech otoczone górami z których większośc należy do alpejskiego łańcucha.
Nad Jeziorem spędziłyśmy ostatnie popołudnie we Włoszech. Jest to przepiekne miejsce i myślę, że warto tutaj przyjechać na dłużej. Wzdłuż jeziora znajduje się bardzo dużo romantycznych miasteczek, typowo włoskich. Do najbardziej popularnych zaliczane są : RIva del Garda, Torbole, Sirmione, Navene,MalcesineMy zdecydowałyśmy się na małą miejscowośc Peschiera del Garda. Chwila odpoczynku, obiad w świetnej knajpce i pożegnanie z pieknymi włoskimi regionami.
Włochy to kraj, który od pierwszej chwili pokochałam. Myślę sobie czasami, że mogłoby być to moje miejsce na ziemi, do którego chętnie będę wracać i pomieszkiwać w ramach relaksu i odpoczynku od naszego kraju. Taka moja osobista „OAZA SPOKOJU”. Mówiąc Włochy – myślę Toskania i Liguria bo właśnie te rejony Italii odwiedziłam w tym roku ponownie 🙂
Wyprawa w zamyśle była nastawiona głównie na odwiedzenie tych samych miejsc co w 2012 roku, a także poznanie tego co jeszcze nieznane i zasmakowanie się ponownie w prawdziwej kuchni włoskiej.
Wyjazd był planowany dosyć spontanicznie. Po prostu któregoś dnia zapragnęłąm dłuższego odpoczynku:) Wraz z koleżankami kupiłyśmy bilety do Bergamo w obydwie strony i voila 🙂 w maju poleciałyśmy na dwa tygodnie do mojej ukochanej Toskanii 🙂 Na miejscu wypożyczyłyśmy samochód ponieważ chciałyśmy być bardziej mobilne. Polecam Wam wypożyczalnię Inter Rent , która podczas naszego pobytu zdała egzamin na 5 🙂 Wiecej info znajdziecie tutaj: https://www.interrent.com/
Ważna informacja na temat podróżowania samochodem po Włoszech.
Są 3 rodzaje parkingów oznaczone liniami w różnych kolorach:
– białe linie – parkingi ogólnodostępne bezpłatne (w większych miastach typu Florencja, Genua, Mediolan) – takich parkingów w centrum jest niewiele a właściwie nie ma ich praktycznie w ogóle, dlatego trzeba się nastawiać na opłaty lub szukać miejsc parkingowych bardziej na obrzeżach większych miast albo np. przy centrach handlowych, gdzie bez większych problemów można zostawiać samochody na noc.
– niebieskie linie – parkingi płatne w ciągu dnia, natomiast od 20.00 do 8.00 bezpłatne. Ceny parkingów są uzależnione od wielkości miasta lub miejscowości oraz lokalizacji i wahają się od 0,85 euro do nawet 4 euro za godzinę .
– żółte linie – parkingi z wykupionymi abonamentami czyli m.in. dla mieszkańców, pracowników w poszczególnych miastach/miejscowościach – turyści nie mogą ich zajmować, gdyż wiąże się to z wysokimi mandatami.
UWAGA – należy zwracać uwagę na znaki informacyjne, które informują nas w jakich dniach i godzinach należy przeparkować samochód z powodu czyszczenia ulicy.
Natomiast, jeśli nie lubicie takich form podróżowania polecam pociągi, jako najszybszy i najwygodniejszy sposób podróżowania komunikacją publiczną we Włoszech.
Pociągi są super i do większości toskańskich miejscowości można dotrzeć nimi szybko i bezpieczni:)
GENUA
Włochy przywitały nas wieczornym ulewnym deszczem by następnego dnia powitać nas pięknym słońcem, które towarzyszyło nam praktycznie już cały czas do końca urlopu. Po noclegu w Mediolanie udałyśmy się od razu następnego dnia po przylocie do pierwszego naszego miejsca noclegowego, które znadjowało się w Genui.
Genua to stolica Ligurii. Miasto słynie z pysznego zielonego pesto i z największego portu we Włoszech. Byłam tutaj pierwszy raz w życiu, więc z wielką ciekawością chłonęłam wszystko co ma do zaoferowania to miasto.
Stary Port, jedna z głównych atrakcji miasta, powstał blisko 1000 lat temu. Port był odnawiany w 1992 roku dlatego dzisiaj wygląda bardzo zadbanie ale gdzieniegdzie widać jeszcze obskurne budynki i pozostałości po zaniedbanym dawniej porcie. Znajdują się tutaj liczne knajpki, restauracje, muzea oraz kawiarnie i lodziarnie.
W centrum portu znajdziemy również nowoczesne akwarium, jedną z największych atrakcji Genui. Akwarium jest drugim co do wielkości w Europie. Osobiście nie zrobiło ono na mnie szczególnego wrażenia ale może dlatego, że nie jestem fanką miejsc gdzie zwierzęta mają ograniczoną wolność. Natomiast przyjemne dla oka były wszelkiego rodzaju meduzy, płaszczki, koralowce i małe kolrowe rybki . Cena normalnego biletu to 26 euro.
Obok akwarium został przycumowany Galeone Neptune (replika hiszpańskiego galeonu z XVII w. ), który możemy podziwiać z zewnątrz. Jest to statek, który został zbudowany na potrzeby produkcji filmowej „ Piraci” Romana Polańskiego. Statek robi wrażenie pod względem gabarytów i pięknie zdobionej całej konstrukcji.
Wyróżniającym się zabytkiem w Porto Antico jest Pałac św. Jerzego czyli Palazzo San Giorgio. Fasadę budynku zdobią piękne kolorowe freski przedstawiające m. in św Jerzego podczas zmagań ze smokiem. Budynku nie można zwiedzać a jedynie podziwiać z zewnątrz.
W Genui mamy kilka punktów widokowych na całą panoramę miasta. Ja polecam widok ze wzgórza na, którym znajduje się Cimitero Monumentale di Staglieno. Piękny zabytkowy cmentarz, miejsce pochówku znanych osobistości, z licznymi grobowcami zdobionymi przepięknymi i robiącymi wrażenie rzeźbami wykonanymi przez znanych artystów. Cmentarz ma powierzchnię ok. 30 ha i jest doskonałym dziełem sztuki z pięknie komponującymi się licznymi alejkami pokrytymi zielenią, kwiatami i drzewami oraz monumentalnymi arkadami.
Poza tym warto urządzić sobie spacer po mieście i zobaczyć :
– Piazza de Ferrari (główny plac miejski, który rozdziela nowe i stare miasto)
– Cattedrale di San Loreno oraz Piazza San Lorenzo (główna katedra w Genui wraz z placem, które ją otacza)
– Stare miasto z licznymi krętymi, wąskimi uliczkami, które czasami warto omijać wieczorami, gdyż można się czuć na nich niebezpiecznie. Generalnie stare miasto nie przypadło mi do gustu natomiast na pewno warto zwrócić uwagę na: Piazza Bianchi, Piazza San Matteo oraz liczne pałace i piękne renesansowe budynki na Via Garribaldi.
Rezerwując noclegi, zdarzały się miejsca gdzie miałyśmy do dyspozycji kuchnię 🙂 A, że gotowanie to moja pasja grzechem byłoby nie skorzystać z okazji aby przygotować coś pysznego z lokalnych produktów ! Pierwsza okazja pojawiłą się właśnie w Genui, która słynie z między innymi z pysznego zielonego pesto.
A co oprócz pesto jadłamw Genui? Makarony, fantastyczne lody i owoce morza 🙂 Szukając fajnych miejsc z dobrym jedzeniem, warto posiłkować się rekomendacjami ze znanych stron kulinarnych i rankingów, ponieważ łatwo trafić do miejsca gdzie zjemy „pseudo włoskie jedzenie” i wtedy będziemy bardzo rozczarowani.
Przydatne informacje: Tani i przyzwoity nocleg w centrum (Abbey Hostel Vico di Santa Fede 10, Genoa Historical Centre, 16126 Genua, Włochy ) Gdzie dobrze zjeść:
La Focacceria Di Teobaldo , Via Balbi 115r, 16126 Genua, Włochy
Foccacia e Dintorni , Via di Canneto il Curto 56,16123 Genua, Włochy
Da Leccarsi i Baffi , Piazza Cavpur 91/R, 16128 Genua, Włochy Darmowy parking 24h – parking przy stadionie STADIO L.FERRAIS Ceny komunikacji miejskiej:
Bilet pojedynczy kupiony w kiosku – 1,50 euro
Bilet pojedynczy kupowany u kierowcy -2,50 euro
Bilet dobowy „Genovapass” – 4,50 euro
Santa Margherita i Portofino
Będąc w Genui na dłużej fajnie wybrać się na wycieczkę do sąsiedniego Santa Margherita i Portofino, a jeśli mamy więcej czasu można również zatrzymać się po drodze na chwilę w Rapallo. Te trzy klimatyczne miejscowości są położone na południe od Genui. Piękne widoki, bryza morska i zachwycający kolor morza Liguryjskiego to główne atrakcje tego regionu. Do Santa Margherita można dostać się oczywiście samochodem ale również pociągiem, autobusem lub statkiem.
Miasteczko jest bardzo urokliwe i zadbane. Kolorowe budynki, promenada wzdłuż wybrzeża oraz plaża w centrum miasta na której możemy odpocząć po długich spacerach uliczkami tego pięknego miejsca to zdecydowanie atut Santa Margherita.
Warto tutaj zobaczyć:
– Centrum miasta w raz z przystanią i plażą (Piazza Martiri della Liberta),
– Kompleks willi wraz z parkiem (Villa Durazzo Centurione), tutaj więcej informacji http://www.villadurazzo.it/
– Zamek (Castello di Santa Margherita Ligure) z 1550 roku, który został wybudowany w celach obronnych miasta,
– Kościół św. Małgorzaty (Chiesa di Santa Magherita d’Antiochia) zlokalizowany na Piazza Capprera kościół z 1658 roku.
Kolejnym pięknym miejscem jest Portofino znany ekskluzywny kurort w którym często i bardzo chętnie wypoczywają celebryci.
Aby dostać się do Portofino warto zostawić samochód w Santa Margherita i zrobić sobie spacer wzdłuż wybrzeża do Portofino. Czas przejścia to ok. 1 h-1,5 h. Trasa jest przepiękna i bardzo klimatyczna i znajduje się częściowo na terenie malowniczego Parku Krajobrazowego (Parco Naturale di Monte Portofino). Po drodze miniemy kilka ślicznych małych zatoczek z małymi żwirowymi plażami.
Dla nielubiących długich pieszych wędrówek i spacerów polecam mimo wszystko zostawić samochód w Santa Margherita i podjechać do Portofino autobusem, który jedzie ok.15 minut i kosztuje 1,80 euro. Unikniemy w ten sposób problemu z parkingiem, których w Portofino jest bardzo mało a jak już jakiś znajdziemy to ceny za godzinę są bardzo wysokie i wynoszą ok. 5,50 euro.
Główną atrakcją Portofino jest plac Martiri dell’Olivetta otoczony piękną kolorową zabudową z wąskimi uliczkami oraz małym klimatycznym portem wypełnionym jachtami. Będąc w Portofino musimy liczyć się z wysokimi cenami, dlatego nie wszystkich może stać na zjedzenie obiadu w tym ekskluzywnym kurorcie. Ja osobiście polecam zjeść tutaj lody w Gelateria Gepi 🙂 (adres Piazzetta della Magnolia). Mnóstwo pysznych smaków, przyzwoite ceny i miła obsługa 🙂
Poza tym, warto tutaj zobaczyć:
– Kościół św, Jerzego (Chiesa di San Giorgio), niewielki barokowy kościół z połowy XII w. Ze wzgórza rozpościera się piękny widok na zatokę w Portofino,
– Latarnię morską,
– Zamek (Castello Brown) z 1557 roku wzniesiony na jednym ze wzgórzy Portofino z którego mamy przepiękny widok na miasto i morze Liguryjskie.
– Park Krajobrazowy (Parco Naturale di Monte Portofino) , który wcina się ostro w morze i oddziela Golfo Paradiso od Golfo Tigullio. W parku znajduje się około 50 km oznakowanych ścieżek
Przydatne informacje: Dobre lody: Gelateria Gepi, Piazzetta della Magnolia 16034 Portofino Darmowy parking 24h: Santa Margherita, Via Mortero 7 (obok przystanku autobusowego) Bilet wstępu do zamku w Portofino (Castello Brown) – 5 euro Bilet wstępu do kompleksu pięknych willi wraz z parkiem (Villa Durazzo Centurione) – 5,50 euro Cena biletu autobusowego Santa Margherita – Portofino: kupiony w kiosku – 1,8 euro
Cinque Terre
Ostatni nasz przystanek w prowincji Liguria to Cingue Terre – dla wielu tak jak dla mnie raj na ziemi 🙂
Ten raj tworzy pięć rybackich wiosek: Monterosso al Mare, Vernazza, Corniglia, Manarola i Riomaggiore. Miasteczka są położone na skalistych brzegach riwiery liguryjskiej na północ od zatoki La Spezia. Cała trasa ma długość 45 km i stanowi prawdziwy raj dla miłośników pieszych wędrówek. Piękne widoki, malownicze kolorowe budynki oraz piękne winnice na zboczach gór wtapiają się idealnie w turkusowe odcienie otaczającego morza. Na wycieczkę trzeba przeznaczyć minimum jedne dzień.
Najlepiej dojechać albo samochodem albo pociągiem do stacji La Spezia. W La Spezia możemy kupić bilet wstępu do Parku Narodowego jakim jest Cinque Terre. Karta upoważnia do wejścia na ścieżki Cinque Terre (w tym na słynną „Drogę Miłości” w miejscowości Riomaggiore), jak również do nielimitowanego przejazdu pociągami pomiędzy miasteczkami Parku w ciągu jednego dnia .
Cique Terre razem z Portovenere i wyspami Palmaria, Tino i Tinetto w 1997 roku zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Stało się tak , dlatego ponieważ ten rejon wyróżnia się krajobrazem o znaczących walorach panoramicznych i kulturalnych. Lokalizacja wszystkich miejscowości w otaczającym je przepięknym krajobrazie wyznaczają etapy ciągłości osadniczej w tym regionie na przestrzeni ostatniego tysiąclecia. Przez wieki miasteczka były odcięte od świata i dopiero pod koniec XIX w. podjęto prace związane z budową linii kolejowej, która jest aktualnie podstawowym środkiem komunikacji.
Będąc w cudownej Vernazzy zatrzymałyśmy się na tamtejszej plaży aby odpocząć. Temperatura powietrza wynosiła tego dnia ok. 30 stopni. Zimne włoskie piwko i pyszna pizza z pesto 🙂 to jest coś co tego dnia smakowało mi najbardziej 🙂 a sama pizza po prostu rewelacja 🙂 Kruche grubsze ciasto i świeże pesto ! Bajka 🙂
Jeśli tylko planujecie wypad do Toskanii lub Ligurii nie może w waszych planach zabraknąć wizyty w tym cudownym miejscu. Ja byłam tutaj już drugi raz 🙂 i na pewno jeszcze kiedyś wrócę bo to przecież „RAJ NA ZIEMI” , Sceneria w Cinque Terre jest naprawdę bardzo romantyczna i zapierająca dech 🙂
Cinque terre było pożegnaniem z Ligurią . Kolejny nasz nocleg był już na terytorium mojej ukochanej Toskanii.
Przydatne informacje: Gdzie dobrze zjeść:
Gelateria 5 Terre –Via Birolli 74, 19017 Manarola
Pizzeria & Focacceria La Cambusa – Via Renato Birolli, 19017 Manarola
Batti Batti – via Visconti 3,19018 Vernazza
Batti Batti Friggitoria– Via Visconti , 19018 Vernazza,
Antica Osteria Il Baretto Via Roma 31, 19018 Vernazza Cena Cinque Terre Card Train na 1 dzień – 16 euro (normalny)
VIAREGGIO
Po przepieknym dniu w Cinque udałyśmy się w kierunku Toskanii co naszejkolejnej bazy noclegowej – do turystycznego Viareggio.
Viareggio to bardzo popularny nadmorski kurort nadmorski z przepięknymi piaszczystymi plażami, licznymi knajpkami, pysznymi rybami i owocami morza. Polecam serdecznie na rodzinne wyjazdy z dziećmi :). Plażę są zadbane, woda przeźroczysta o pięknym kolorze a jedzenie rewelacyjne
Tutaj zrobiłyśmy sobie przerwę w zwiedzaniu miasteczek i nastawiłyśmy się na dwudniowy plażing.
Miasteczko ma bardzo czytelny układ komunikacyjny, jest zadbane i bardzo klimatyczne. Charakteryzuję ją secesyjna architektura. Wieczorami można spacerować nadmorską promenadą przy której znajdują się lokale otwarte do późnych godzin nocnych.
Liczne knajpki z dobrym jedzeniem na wyciągnięcie ręki to raj dla wszystkich miłośników kuchni włoskiej 🙂 Dla mnie również. Poniżej przedstawiam kilka zdjęć z tej kulinarnej uczty 🙂 Pycha!
Przydatne informacje: Tani nocleg w dobrej lokalizacji i ze śniadaniem (Hotel Liberty, Viale Daniele Manin 18, 55049 Viareggio, Włochy) Gdzie dobrze zjeść:
Ristorante Kalika, Viale Regina Margherita 73, 55049 Viareggio
La Barchina Fish&Fried Lungomolo del Greco, 55049 Viareggio
Beach Restaurant Florida, Traversa a Mare 17, 55041 Viareggio
Lodziarnie wszystkie wzdłuż wybrzeża 🙂 Darmowy parking 24h – dla gości hotelu Liberty przed budynkiem hotelu.
Lukka
Z Viareggio można zrobić sobie bazę wypadową do takich znanych miasteczek Toskanii jak Lukka, Piza czy San Gimigniano. My po dwóch dniach plażingu postanowiłyśmy wyruszyć zwiedzać Lukke. Miasteczko, nie jest tak popularne wśród turystów jak chociażby Piza. Odwiedziłam to miejsce po raz pierwszy w 2012 roku i od pierwszej chwili pokochałam.
Lukka to rodzinne miasto słynnego kompozytora Giacomo Pucciniego z pięknymi romańskimi i gotyckimi kościołami z wykwintnymi marmurowymi fasadami w kolorach zieleni, szarości i bieli. Prawdziwe bogactwo sztuki, które zadowoli nie jednego miłośnika architektury. Na zwiedzanie Lukki spokojnie wystarczy nam 1 dzień. Jest to jedyne włoskie miasto otoczone pierścieniem z murów obronnych z jedenastoma bastionami i sześcioma bramami wejściowymi.
Lukka to sam w sobie klimat 🙂 Architektura, wąskie uliczki, kolisty układ miasta, małe place, liczne knajpki i bardzo dobre jedzenie. Najlepszą pizzę i najlepsze lody jadłam właśnie tutaj 🙂
Poza tym, warto tutaj zobaczyć:
– Wały obronne, które w XIX w. zostały przekształcone w promenadę obsadzoną różnymi drzewami. Promenadą można przejść dookoła miasta. Długość 4 km
– Duomo San Martino – katedra, która powstała w okresie od XI do XVI wieku wraz z dzwonnicą
– Chiesa di San Michele in Foro z pięknymi rzędami marmurowych arkad na fasadzie kościoła i pięknym wnętrzem.
– San Frediano – bazylika z XII wieczną mozaiką.
– Piazza dell’ Anfiteatro – plac, który powstał na miejscu rzymskiego amfiteatru
Przydatne informacje: Gdzie dobrze zjeść:
Mara Meo Gelateria – Piazza S. Francesco, Via Santa Croce 58 oraz Via Vittorio Emanuele II 27, Lucca
Il Tabarro – Piazza del Giglio 9, 55100 Lucca
Tratorria Da Leo – Via Tegrimi 1, 55100 Lukka
Piazza del Carmine 7, 55100 Lukka Tani parking i blisko centrum – Piazzale B. Ricasoli (obok stacji kolejowej)
Kochani, to nie koniec mojej relacji z Włoch 🙂 Ciąg dalszy nastąpi niebawem ! Już dzisiaj zapraszam 🙂
Tymczasem życzę Wam udanych podróży i wakacji. Buona Vacanza a Tutti:)
Dolina Strążyska – Polana Strążyska – Mała Polanka Małołącka – Przysłop Miętusi- Droga pod Reglami
5.03.2017 (niedziela)
Nie wiem jak Wy ale ja Kocham Polskie Tatry. Jest coś w nich magicznego, tajemniczego a zarazem surowego. Patrząc na strome zbocza tych gór mam poczucie, że coś mnie ciągnie do odkrywania tej tajemnicy. Nie koniecznie muszą to być wycieczki wysokogórskie. Czasami wystarczy całodniowy spacer dolinkami i przełęczami by poczuć niesamowity klimat jaki tworzą nasze polskie góry.
Nie jestem wytrawnym znawcą Tatr i nie zdobyłam zbyt wiele szczytów w swoim dotychczasowym życiu, ale mimo wszystko mam poczucie, że są one piękne i powinniśmy się nimi chwalić, podziwiać i reklamować wśród naszych znajomych i przyjaciół – zwłaszcza zagranicznych.
Dzisiaj zabieram was na kilku godzinną wycieczkę, która była wynikiem spontanicznej decyzji podjętej wraz z moimi znajomymi. Ponieważ w wysokich partiach gór w marcu zalega jeszcze dużo śniegu i mieliśmy pewne obawy związane z zagrożeniami lawinowymi, postanowiliśmy wybrać się na lekki trekking dolinkami górskimi.
Zapraszam na moją relację z wyprawy w Tatry, która odbyła się 5 marca 2017 r.(niedziela).
Nasz „spacer” miał swój początek na parkingu przy ul. Strążyskiej w Zakopanem, gdzie zostawiliśmy nasz środek transportu ok. godziny 10.00 (dojazd z Krakowa samochodem zajął nam ok. 1,5h). Można tutaj dojechać również busem lub lokalną komunikacją miejską jeśli ktoś np. na dłużej gości w górach lub nie posiada własnego samochodu.
Wraz z moimi znajomymi rozpoczęliśmy wędrówkę kierując się w stronę szlaku czerwonego (początek przy drodze pod Reglami), który prowadzi bezpośrednio do Doliny Strążyskiej. Znaczna część trasy prowadzi przez las – droga częściowo kamienista częściowo gruntowa wzdłuż potoku, który w malowniczy sposób wtapia się w otaczający krajobraz. Jest to idealna trasa na rozgrzewkę przed trudniejszymi fragmentami szlaku.
Czas dojścia do Doliny Strążyskiej spokojnym krokiem zajął nam ok. 25 min (1,6 km). Z doliny kierowaliśmy się do polany strążyskiej czyli kolejny kilometr i ok. 25 minut pieszej wędrówki czarnym szlakiem. Na polanie możliwy jest odpoczynek. Są tutaj drewniane ławeczki, na których można usiąść i podziwiać piękny widok m.in. na Wyżnie Kondracką i Giewont. Możemy tutaj zaobserwować głazy polodowcowe oraz szałasy pasterskie.
Z Polany Strążyskiej można również przejść krótkim szlakiem żółtym (ok. 10 minut) do wodospadu Siklawica. My zatrzymaliśmy się na początku polany aby zrobić sobie przerwę na posiłek i zrobić kilka zdjęć. Pogoda zaczęła się zmieniać i było ryzyko opadów (słońce na przemian z dużym zachmurzeniem) dlatego po ok. 30 minutach odpoczynku wyruszyliśmy w dalszą podróż.
Wybraliśmy trasę prowadzącą do Przysłopu Miętusia (1178m n.p.m). Szlak prowadzi przez Małą Polankę Małołącką, znajdującą się na spłaszczeniu dolnej części grzbietu Grzybowca. Czas przejścia z Polany Strążyskiej to około 1h 10 minut (3,3 km).
Trasa spokojna, nie wymaga bardzo dobrej kondycji fizycznej. Jedynie w kilku miejscach występują bardziej strome podejścia. Szlak prowadzi głównie przez las bezpośrednio do Przysłopu Miętusia. Tutaj był nasz drugi postój. Widoki przepiękne :). Góry oszałamiające :). Zachwycaliśmy się i wygrzewaliśmy do słońca, które akurat ku naszej radości wyszło zza chmur. Śliczna panorama Tatr i piękne widoki na okoliczne doliny – po prostu cudowne miejsce, które warto zobaczyć!
Przysłop Miętusi jest to niewielka przełęcz pomiędzy dwoma wzniesieniami, które oddzielają Dolinę Małej Łąki od Doliny Miętusiej i Kościeliskiej w Tatrach Zachodnich. Z tego miejsca roztaczają się prześliczne widoki na Giewont oraz Czerwone Wierchy, a w kierunku zachodnim na Kominiarski Wierch, Hale Stoły oraz Zadnią Kopke. Polecam to miejsce zwłaszcza wszystkich miłośnikom fotografii! Widoki są naprawdę urzekające.
Po chwili odpoczynku i pamiątkowych zdjęciach wyruszyliśmy w trasę powrotną szlakiem czerwonym kierując się w stronę Staników Żleb (mała wąska dolina pomiędzy Dolina Małej Łąki oraz Doliną Kościeliska). Trasa również przepiękna. Liczne panoramy i widoki które zapierają dech. Czas przejścia to ok. 34 minuty (2km). Dużo wzniesień wymagających większej gimnastyki ale tutaj również trasa nie wymagająca dużej kondycji fizycznej.
Po dotarciu do Staników Żleb nie zatrzymywaliśmy się ale równym krokiem skierowaliśmy się w drogę powrotną. Do przejścia mieliśmy jeszcze ok. 5 km Drogą Pod Reglami. Mimo, że odległość była dosyć długa do pokonania dla mnie był to czysto relaksujący spacer po równinnym terenie, chwila na ciekawe rozmowy i wyrównanie tętna i oddechu po większym wysiłku.
Na parkingu przy Dolinie Strążyskiej byliśmy około godziny 15.30. Uśmiechnięci i zadowoleni wskoczyliśmy do samochodu aby ruszyć w kierunku Krakowa.
Po zakończonym trekkingu złapaliśmy apetyt i ochotę aby zjeść coś dobrego. Znajomi zaproponowali Restauracje Ziębówka (recenzja już wkrótce), którą mieli okazje odwiedzić kilkakrotnie jakiś czas temu. Wybór okazał się bardzo strzałem w dziesiątkę :). Z czystym sumieniem po moje pierwszej wizycie w tym miejscu, ja również mogę Wam polecić tą Restaurację:).
Zjecie tutaj same pyszności! Lokal znajduje się przy drodze wojewódzkiej nr 958 w miejscowości Witów. natomiast więcej informacji znajdziecie tutaj http://www.ziebowka.pl/
W Krakowie byliśmy około godziny 19.00. Zmęczeni, szczęśliwi i oczywiście z zaspokojonymi brzuchami:).
Łącznie tego dnia przemierzyliśmy ok. 13 km natomiast czas przejścia nie licząc naszych dwóch postojów to ok. 4h. Do tego dochodzi czas dojazdu do Zakopanego i z powrotem oraz przerwa na obiadokolację. Podsumowując wycieczka trwała około 11h.
Uwielbiam takie spontaniczne wypady, bez większego przygotowania i analizowania co – gdzie – kiedy. Wystarczy plecak, termos z ciepłą herbatą, dobry humor i oczywiście świetne towarzystwo!
Drogi czytelniku nie czekaj ani chwili dłużej na zastanawianie się co możesz zrobić ze swoim wolnym czasem. Spędź go aktywnie i wyruszaj w góry, nasze polskie góry – Tatry !