Pomysł na gofry z wykorzystaniem masy z ciasteczke oreo wpadł mi przez przypadek ;). Potrzebowałą do sernika ciasteczek i w związku z tym musiałam je oddzielić od masy. A że nie lubię wyrzucać jedzenia urodził się pomysł, żeby zrobić masę o smaku oreo do gofrów 🙂 Ciekawe czy spodoba Wam się ten pomysł!
Składniki ok. 6 gofrów:
– 250 mąki orkiszowej – 250 ml mleka – 1 jajko – 1 łyżka cukru – 3 łyżki oleju – 1 łyżeczka proszku do pieczenia – szczypta soli – 1 opakowanie mascarpone – biała masa z z 12 ciasteczek oreo – 250 g truskawek
opcjonalnie: syrop klonowy do polania oraz zmielone migdały do posypania
Przygotowanie:
Ubij białko. Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy. Dodajemy pozostałe składniki ( olej, cukier, mleko i sól, żółtko). Wszystko miksujemy. Na koniec dodajemy ubita pianę i delikatnie mieszamy.
Rozgrzewamy mocno gofrownicę. Nakładamy chochlą porcję i smażymy ok. 3-4 minuty, aż ciasto się przyrumieni.
Mascarpone mieszamy z nadzieniem z ciasteczek oreo. Truskawki myjemy i kroimy w plasterki. Gofry dekorujemy masą a następnie układamy pokrojone truskawki. Całość polewamy opcjonalnie syropem klonowym i posypujemy zmielonymi migdałami. Smacznego.
Składniki 12-14 sztuk: – 1,5 szklanki mąki pszennej – 0,5 szklanki mąki pełnoziarnistej – 100g cukru – 80 g gorzkiej czekolady – 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej – 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia – szczypta soli – 2 jajka – 1 szklanka jogurtu – 80 ml oleju – ok.4 duże truskawki – 1 duża garść borówek amerykańskich Przygotowanie: W jednej misce połączyć mokre składniki (jogurt, olej i jajka), natomiast w drugiej suche składniki ( proszek i sodę, mąkę,kakao cukier, czekoladę pokrojoną w kostkę borówki oraz sól). Następnie do mokrych składników wsypać suche i wymieszać. Do foremek* na muffinki wykładamy przygotowane ciasto a następnie wciskamy w nie na wierzchu plasterki pokrojonych świeżych truskawek. Piec w piekarniku nagrzanego do 200 stopni C i piec ok. 20- 30 minut. *wskazówka W tym przepisie użyłam większych foremek na muffinki niż klasyczne papilotki 🙂
Dzisiaj przedstawiam przepis na pyszny klasyczny chlebek bananowy,
który z łatwością wykonacie sami w domu 🙂
Taki chlebek to doskonały pomysł na lekkie, wilgotne ciasto do którego możecie dodawać np. ulubioną owocową konfiturę lub jeść sam jako dodatek do kawy czy herbaty 🙂
Banany rozdrabniamy widelcem dodać roztopione masło. Następnie wbijamy jajko i dodajemy cukier i cukier wanilinowy. Mąkę pszenną przesiewamy do miski i mieszamy z sodą oczyszczoną, mąką pełnoziarnistą i szczypta soli. Całość dodajemy do bananów. Pod koniec wsypujemy pokrojone orzechy włoskie. Wszystko mieszamy i wykładamy do małej keksówki (formy o wymiarach 10×20 cm). Na wierzch układamy lekko wgniatając w ciasto jednego banana przekrojonego wzdłuż na pół. Pieczemy 50-60 minut w temperaturze 170 stopni do tzw. suchego patyczka.
Długo zastanawiałam się jaka będzie pierwsza recenzja na naszym blogu. Ponieważ moje dzieciństwo i czas wczesnej edukacji związany był z miastem Tarnów wybór padł na miejsce, które od niedawna znajduje się na mapie kulinarnej właśnie tego miasta. SOFA to przytulna kawiarnia położona w ścisłym centrum Tarnowa. Jest to idealne miejsce na weekendowe spotkania ze znajomymi lub szybki wypad na lunch czy śniadanie w ciągu tygodnia.
Bogate menu SOFY zachwyca różnorodnością smaków i aromatów. Znajdziemy w nim między innymi ciekawy wybór zestawów śniadaniowych, wrapów, kanapek , a także propozycje dań obiadowych
(makarony, zapiekanki, sałatki, risotta ).
Bardzo pozytywnym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że w każdej kategorii dań są propozycje zarówno dla „mięsożerców” jak i dla wegetarian. Poza tym SOFA ma w swojej ofercie pozycje specjalne dla wegan i osób nietolerujących glutenu. To bardzo miła alternatywa dla kawiarni/restauracji, gdzie nie ma za bardzo możliwości wyboru posiłków adekwatnych do różnych preferencji żywieniowych. Dlatego stawiam bardzo duży plus za fajnie urozmaicone menu.
Moją szczególną uwagę przykuły tarty, które kusiły swoim wyglądem i były wyeksponowane „ za szkłem” gustownie zaprojektowanego baru. Zdecydowałam się spróbować tartę ze szpinakiem, ricottą oraz komosą ryżową – niestety po złożeniu zamówienia okazało się, że tarty już nie ma więc w ramach rekompensaty za zaistniałą pomyłkę ,zaproponowano mi inną, nieco droższą ale bez konieczności dopłaty. Miły gest, który szybko doceniłam, ponieważ tarta wegańska, którą dostałam była przepyszna. Połączenie delikatnego tofu z porem i brokułami, polana sosem na bazie octu balsamicznego było strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo tarta była przystrojona zieloną sałatą, kiełkami, pomidorem oraz pestkami z dyni. Ta kolorowa kompozycja tworzyła obraz przyjemny dla oka, a tym bardziej dla moich kubków smakowych. Warto podkreślić, że tarta była świeża, odpowiednio ciepła i krucha. Polecam ją każdemu !
W ofercie SOFY są również bardzo liczne kawy, herbaty, koktajle, zimne napoje i świeżo wyciskane soki. Osobiście zamówiłam zieloną herbatę BIO ORGANIC w saszetce, natomiast moja osoba towarzysząca zdecydowała się na klasykę czyli cappuccino. Obydwa napoje nie wzbudzały naszych zastrzeżeń. Były jak najbardziej ok.
Jak każda pełnowartościowa kawiarnia SOFA ma w swojej ofercie również desery. Ponieważ uwielbiam ciasta, ciasteczka i inne słodkości, nie mogłam się powstrzymać, żeby któregoś nie spróbować. Moja znajoma zamówiła deser z nasionami chia, natomiast mój wybór padł na szarlotkę. I tym razem nie byłam rozczarowana. Sposób podania obydwóch deserów cieszył nasze oczy przed przystąpieniem do konsumpcji, która przebiegła bardzo sprawnie i szybko :). Pycha !! Idealna konsystencja, dobrze wyważone proporcje cukru. Desery godne polecenia.
Na koniec chciałam napisać o ciekawym pomyśle czyli o tzw. Spiżarni SOFY, w której można kupić własne wyroby kawiarni. W ofercie są m. in miody, ciasteczka oraz bezglutenowe granole o dwóch smakach Panna Jagoda i Panna Żurawina. Fajny pomysł i ładnie wyeksponowane produkty na specjalnie ustawionym regale.
Podsumowując moją wizytę, śmiało mogę stwierdzić, że kawiarnia SOFA jest bardzo przytulnym lokalem w którym można odpocząć po ciężkim dniu, zrelaksować się podczas wypadu na lunch czy kawę. Stonowana kolorystyka wnętrza, stoliki kawowe z prawdziwego drewna, elementy cegły na ścianach oraz wygodne duże sofy, a także dodatki w postaci świeżych kwiatów i poduszek dekoracyjnych, tworzą tutaj niepowtarzalny klimat. Na przyjazną atmosferę składa się również miła obsługa oraz nastrojowa muzyka, którą można usłyszeć w tle. Kawiarnia SOFA na pewno znajdzie się wśród moich ulubionych miejsc do których warto wracać, żeby móc delektować się pysznym, świeżym i aromatycznym jedzeniem lub żeby usiąść wygodnie w ulubionej sofie i poczytać książkę z dala od zgiełku i natłoku codziennych spraw, popijając przy tym filiżankę ulubionej kawy lub herbaty.
Paulina
*zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości kawiarni SOFA